piątek, 7 marca 2014

Witajcie!

Cześć! ;*
Znowu wróciłam, ponieważ choruję sobie i mam troszkę czasu :P. W szkole się praktycznie mało dzieje, więc do nadrabiania zbyt dużo też nie jest ;). Ostatnio skombinowałam sb na telefon parę książeczek do poczytania. Serio można znaleźć ciekawe rzeczy. Niestety nie ma chyba wielu nowych tytułów, ale jest pełno lektur i innych dosyć znanych książek ;). A więc na telefonie mam już m.in.: "Potop" Henryka Sienkiewicza (moja lektura w tym roku, dość gruba więc niedługo trzeba się będzie za nią wziąć) i "Świętoszek" Moliera (moja najbliższa lektura). Są jeszcze inne, ale te chyba najważniejsze. Wczoraj zaczęłam czytać tego "Świętoszka" i muszę przyznać, że jest to bardzo lekka, przyjemna lekturka. O ile się nie mylę jest to komedia. Myślę, że szybko się z nią uwinę ;). Dokładnie to nawet nie wiem o czym jest. Nie lubię czytać książki, nie znając chociaż ogólnego zarysu. Ale po przeczytaniu pierwszej strony dało się wywnioskować to i owo. Prawdę mówiąc jestem dopiero na początku, ale myślę, że z wielką chęcią mogę polecić tą lekturę :D.
Na liście książek z fona znajduje się także "Stara Baśń" J.I.Kraszewskiego. Popieram moją panią od historii, która powiedziała, że dużo łatwiej jest się uczyć historii, poprzez czytanie książek. Nie muszą być na faktach autentycznych, bo takie nie wszystkich interesują, ale powieści historyczne są dobrym rozwiązaniem. Takie właśnie jak "Stara Baśń". Dużo przyjemniej poznaje się historię przez powieści, niż przez artykuły naukowe. A więc zachęcam wszystkich humanistów i innych chętnych do czytania ;). Chociaż ja jestem z mat-geo, to kocham historię i chętnie będę czytać takie książki. Niestety lenistwo często wygrywa :P. Ale walczę z tym :D. Jestem na dobrej drodze do wyjścia z nałogu ;). A skoro już mowa o nałogach, to ja mam szczególnie taki jeden od zawsze... Słodycze... Czekolada... Nie mogę bez nich żyć! Ale cóż... coś trzeba zmienić... Uznałam, że choć już Wielki Post się zaczął, to po chorobie przestanę jeść słodycze. Naprawdę bardzo bym chciała i mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać :). To prawie 2 miesiące... Dam radę! :D
 
P.S. Zapomniałam wam podać jeszcze jednej książki, za którą się wezmę po "Świętoszku". Jest to "Łza" Lauren Kate. Jak na razie nie wypowiadam się, bo jeszcze nie czytałam, ale wydaje się tajemnicza i ciekawa (przeczytałam prolog). Myślę, że spodoba mi się i, że nie będę żałować ;).
Wasza Szmaragdowa ;)

poniedziałek, 24 lutego 2014

Siemka! ;)

Elo :)
Co tam u Was? Zgaduję, że nic :P.
W sumie powinnam w tej chwili odrabiać angielski albo matematykę... Cóż... Ahahahaha jeszcze "Makbet"... Cudownie... Na pewno wyrobię się w pół godziny :D Dobra nie chcę myśleć o lekcjach... Jutro wreszcie do szkoły :D. Troszkę zaczęło mi się już nudzić w domu ;). Udało mi się napisać ostatnio troszkę mej własnej książki o ile da się to tak nazwać :D. Może kiedyś jak założę kolejnego bloga i będę tam coś pisać to dam tu linka :P. Ale i tak nie łudzę się, że ktoś to kiedyś przeczyta... Wiem, że można pisać dla siebie, ale osobiście wolałabym, jeżeli ktoś komentowałby moją pracę... Łatwiej byłoby mi wyłapywać błędy lub jakieś niedociągnięcia ;).
Jak już wcześniej mówiłam, w weekend udało mi się obejrzeć Czekoladę :). Jak sb dzisiaj słuchałam RMF Classic (moje ulubione radio :P), to uznałam, że pasowałoby niedługo obejrzeć "Opowieści z Narnii". Jak dobrze pójdzie i znajdę czas to w najbliższy weekend, to chętnie obejrzę wszystkie trzy części ;). Polecam, jeżeli ktoś nie wie to także jest na podstawie książki, C.S.Lewisa :). Naprawdę polecam bardzo dobre książki i ciekawe myślę, że dla wszystkich ;). Niestety dzisiaj już nie mam czasu pisać o czym, ale sądzę, że jak ktoś nie wie o czym to jest (choć wątpię w to), to wpisze w google tytuł i mu wyskoczy :).
Ja już muszę lecieć ;)
Miłej nocki :*
 
Wasza Szmaragdowa :*

piątek, 21 lutego 2014

Smutny dzień...

Cześć ;)
Dzisiaj od rana mam dziwny humor. Jestem nieco smutna i przygnębiona... W sumie powinnam czytać "Makbeta" Szekspira, bo to moja lektura, ale niestety nie mam na to głowy... Dzisiaj nie będę wam polecać żadnych książek, ale coś innego. Najpierw chciałabym polecić bloga mojej koleżanki, znajduje się tam książka, którą pisze, wg mnie bardzo ciekawa i serio wciągająca ;) Oto blog: http://tell-me-something-what-i-do-not-know.blogspot.com/ Polecam ;)
A jeżeli ktoś ma też taki humor jak ja dzisiaj to polecam obejrzeć film. Filmy to idealne lekarstwo na smutek, zaraz po książkach oczywiście. No ale cóż u mnie dzisiaj wygrywa film, przy nich można czasem się zatracić i nie myśleć, bo przy książkach się tak nie da ;)
A więc film na dziś: Czekolada ! Jeśli ktoś nie kojarzy to głównymi aktorami są Juliette Binoche i Johnny Depp. To jeden z moich ulubionych filmów, po części dlatego, że kocham czekoladę! Polecam szczerze! :)

P.S. Nie da się obejrzeć tego filmu, oczywiście i nieodwołalnie, bez choć tabliczki czekolady lub jakichś słodyczy :D Miłego dnia!

Wasza Szmaragdowa Dziewczyna :*

czwartek, 20 lutego 2014

Witam!

Witajcie!
Co tam u Was? ;) Ale dawno mnie tu nie było... :D No cóż, jestem chora więc mam troszkę czasu na pisanie ;) Hmm... Od czasu ostatniego posta, pozmieniało się u mnie nieco z gustem książkowym ;)
Odkryłam ostatnio, że czytanie książek, które są uznawane za klasykę jest fajne :D, a nie nudne np. książki, które są nazwane "lekturami", nie są zbyt często chętnie czytane, ponieważ mają etykietkę "lektury" jakby to znaczyło: "ode mnie boli głowa" lub "mnie czytać nie należy w wolnym czasie". Ja pokochałam Jane Austen! <3 W szczególności "Dumę i uprzedzenie"! Fakt z początku jeśli nie wie się o co chodzi, książka może wydać się nudna, ale po krótkim czasie nieźle wciąga ;) Polecam :)

Szmaragdowa :*